PL | ENG | RUS

KOLEJNY STRAJK: LARNAKA, CYPR

KOLEJNY STRAJK: LARNAKA, CYPR

W cyklu prezentacji związków zawodowych, stowarzyszeń i grup, które prowadzą walkę z wyzyskiem Platform na świecie, dziś: Larnaka, Cypr.

W ostatni piątek [16 lutego 2024] zastrajkowała większość dostawców pracujących dla Platformy Wolt w Larnace. Nie był to pierwszy strajk w tym mieście – poprzedni odbył się półtora roku temu. Poprzednio akcja strajkowa objeła Nikozję, Larnakę i Limassol i trwała ponad 10 dni. Miała duże poprarcie społeczne, a związek zawodowy PEO reprezentował ich w negocjacjach z Platformą. Pod koniec strajku menadżerowi Platformy złożyli obietnicę, że zawrą układ zbiorowy, a ich status pracy będzie negocjowany z rządem. Jednak mineło półtora roku i nic się nie zmieniło.

Co więcej, w ostatnich tygodniach wynagrodzenie za dostawy zostały zmniejszone: gdy ten sam kurier odbiera jednocześnie więcej niż jedno zlecenie, drugie (i następne) jest opłacane wyraźnie mniej. Nadal nie ma rekompensaty za deszczowe dni lub inne ekstremalne zjawiska pogodowe. Zanim ogłoszono strajk pracownicy dzielili się swoimi skargami ze swoimi agentami, kierownikami flot i kierownikami operacyjnymi, ale nic się nie zmieniło.

Reakcja firmy była natychmiastowa. Od pierwszego dnia strajku pracownikom blokowano konta.
Platforma zmobilizowała nawet menedżerów z sąsiedniej Grecji, aby dzwonili do strajkujących i grozili im, że zgłoszą ich na policję. Groźba ta była nierealna, bo strajk był legalny, ale ponieważ większość pracowników to albo osoby ubiegające się o azyl, albo studenci, zgłoszenie ich na policję grozi deportacją.

Dlatego w sobotę godzina po godzinie coraz więcej ludzi wracało do pracy, a w niedzielę wieczorem strajk się skończył.

Efekt: z 80 strajkujących osób aż 25 ma zablokowane konta (czytaj: zostało zwolnionych).

#zentrale_international